W Raciborzu doszło do zatrzymania nietrzeźwego kierowcy, który spowodował kolizję drogową i uciekł z miejsca zdarzenia. Działania świadka, który podjął się pościgu, umożliwiły szybką interwencję policji. Po badaniu alkomatem okazało się, że mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. W wyniku tego incydentu kierowca stracił prawo jazdy i stanie przed sądem.
W sobotę na ulicy Głubczyckiej w Raciborzu zgłoszono zdarzenie drogowe, w którym sprawca zbiegł z miejsca wypadku. Dyżurny raciborskiej komendy przekazał informację patrolowi ruchu drogowego, który szybko udał się na miejsce zdarzenia. Świadek sytuacji, zaniepokojony bezpieczeństwem, postanowił podjąć akcję ratunkową i ruszył za sprawcą, udając się w kierunku miejscowości Żerdziny.
Gdy świadek zdołał złapać nietrzeźwego kierowcę, poinformował go o przybyciu policji i poprosił, by ten na niego zaczekał. Po przybyciu mundurowych, kierujący mercedesem tłumaczył, że nie zdawał sobie sprawy z tego, iż spowodował kolizję. Policjanci szybko wyczuli od niego alkohol, a badania potwierdziły jego nietrzeźwość. Teraz mężczyzna musi stawić czoła konsekwencjom prawnym, które mogą obejmować karę do 3 lat pozbawienia wolności. To zdarzenie przypomina o konieczności reagowania na nieodpowiedzialne zachowania na drogach.
Źródło: Policja Racibórz
Oceń: Zatrzymanie nietrzeźwego kierowcy w Raciborzu dzięki postawie świadka
Zobacz Także